Charakterystyka roweru
Nardo występuje w dwóch wersjach kolorystycznych: białym z elementami czerwonego oraz szarym z dodatkiem żółtego.
Rower zbudowany jest na klasycznej ramie, akumulator jest schowany pod bagażnikiem – wystarczy przytroczyć sakwę, aby osoby patrzące na rower nie zorientowały się, że to elektryk.
Rower jest przyjazny dla oka, mnie osobiście przypadł do gustu w szarości.
Lovelec proponuje nam 18” ramę i koła 26”.
Komfortowo na Nardo będą się więc czuły osoby o wzroście 167-177 cm.
Wyższe osoby mogą wybrać Capelle, o czym pisaliśmy na blogu Lubieelektryki.pl
Tylny silnik, akumulator
Silnik tylny generuje 45 Nm, wystarczy aby jeździć nim głównie po mieście i okolicy. Otrzymujemy akumulator o pojemności 10Ah, co pozwala nam przejechać na jednym ładowaniu około 80/90 km.
Na panelu mamy diody pokazujące stopień naładowania baterii i tryb na którym jedziemy oraz przycisk do włączenia funkcji WALK (nie musisz pchać roweru, to rower ciebie ciągnie).
Zabezpieczenia
Układ elektroniczny Normy posiada podwójne zabezpieczenie:
- Przed przegrzaniem się baterii
- Gdy bateria naładuje się 100% odcina ładowanie energii.
Dane techniczne e-roweru Nardo możecie przeczytać na stronie lubieelektryki.pl
Wrażenia z jazdy
Pozycja za kierownicą jest wyprostowana, przyspieszenie jest łagodne. Norma posiada też widelec amortyzowany, co pozwala komfortowo poruszać się na nierównych drogach.
Norma to podstawowy model Lovelc-a i został pomyślany o tych, którzy roweru używają na co dzień, zamiast samochodu.
Podsumowanie
- rower dla tych, którzy zaczynają swoją przygodę ze wspomaganiem
- napęd (silnik) jest przyjazny dla użytkownika
- Norma nie jest „krzykliwa”, nie zwraca na siebie uwagi
- przystępna cena
