Sargas – Lovelca dla mnie to elektryczny CROSSOVER

Sargas – Lovelca dla mnie to elektryczny CROSSOVER

Estetyka

Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem Sargasa, od razu mi się spodobał.

Osobiście lubię kolor zielony (Mój klasyczny, trekkingowy rower, cały pomalowałem na zielono tak, aby pasował do moich, a jakże, zielonych sakw).

Do Sargasa wystarczy zamontować błotniki, bagażnik, przytroczyć sakwy i ruszyć w podróż, najlepiej po nieutwardzonych ścieżkach.

Dzięki temu będziecie mieli niepowtarzalny e-rower.

Wiem, bo w sklepie, nikt nie przejdzie wobec niego obojętnie.

Silnik tylny, akumulator

Bateria jest zintegrowana z ramą i tylko znawca elektryków zorientuje się, że to rower hybrydowy.

 A jeśli jest to e-rower do jazdy w terenie lub górach to polecam kupcie pojemniejszą baterie do 140 km (16AH).

Kto jeździł po górach to wie, że moc baterii szybko spada więc warto mieć spory zapas.

W baterii mamy port USB do którego możemy nie tylko podłączyć telefon ale też mocną lampkę z przodu (np. 1000 lumenów).

Kiedy będziecie kupować oświetlenie do swojego e-bika, warto wybrać tą z wbudowanym akumulatorem.

Za wspomaganie odpowiedzialny jest tylny silnik Bafang (RM G020), który może mieć nawet 48V, ale tu w tym modelu został ograniczony, zgodnie z przepisami prawa, do 36V.

Zapewniając idealną moc dla Sargasa, który ma nam służyć jako rower MTB czy CROSSOVER.

Moc zmieniamy za pomocą manetki, co jest bardzo wygodne, szczególnie na leśnych krętych drogach, jak i ścieżkach rowerowych.

Za trakcję odpowiadają opony Schwalbe Smart Sam 29”x 2.1 które są wystarczające do bezpiecznej jazdy, mamy amortyzator z blokadą Suntour XCR i całą grupę Altus.

Gdyście jednak chcieli jeździć tylko w górach to proponuje SLX lub XT i tak bym zrobił po zużyciu tych przerzutek.

Wrażenia z jazdy

Kiedy jechałem tą hybryd, moja pozycja była wyprostowana, ja wolę lekko pochyloną, ale to już indywidualna sprawa każdego z nas.

Jeżdżąc tym elektrykiem czułem się komfortowo, a poza ścieżkami asfaltowymi, bezpiecznie nawet przy większej prędkości niż 25km/h.

Siodło jest wygodne po 40 – 60 km nic nam nie doskwiera i fajnie jest spasowane z całym e-rowerem.

Kierownica jest szeroka, w mieście wolałbym o 10 cm krótszą, żeby lepiej się przeciskać między innymi a i na leśnych szlakach, takich jak w Kampinosie, między drzewami czułbym się pewnie.

Plusem takiej kierownicy jest to, że spokojnie możemy przymocować torbę na kierownicę i uchwyt na smartfona.

 Dla kogo to rower?

Dla osoby, która z jednej strony potrzebuje roweru do pracy, a z drugiej chce elektryka poza miasto, która lubi długie wycieczki w weekend a w wakacje chce pojeździć po górach.

Wystarczy więc go małym kosztem doposażyć i otrzymamy crossovera – NOMADA.

Ten wszechstronny e-rower do miasta i na wyprawy, z pewnością da Wam dużo radości z użytkowania.

  

Strona wykorzystuje pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych, w tym badania Twoich zainteresowań i dopasowania do nich reklam na innych stronach www. Możesz określić w przeglądarce warunki przechowywania i dostępu do cookies. Dalsze korzystanie ze strony bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza akceptację plików cookies. Więcej informacji w naszej Polityce prywatności.
Zgadzam się